|
|
|
Robert Łabuzek
+48501700846
Masz problem z BHP
szukasz odpowiedzi ?
Szybko i gratisowo otrzymasz poradę
zadzwoń lub napisz na maila. |
|
Na stronie przebywa obecnie....
|
|
|
| |
- Wobec tych osób sformułowano również zarzuty nieumyślnego spowodowania uszkodzeń ciała u jednego z pracowników i nieumyślnego spowodowania śmierci kolejnego zatrudnionego w fabryce 21-letniego Tomasza J. - powiedział Kopania. Całej czwórce grozi kara do pięciu lat więzienia, a Bartoszowi B. do trzech lat. Żaden z oskarżonych nie przyznaje się do stawianych zarzutów. Do wypadku doszło we wrześniu ubiegłego roku na terenie zakładu Indesit. Wyłączona wcześniej prasa do wytłaczania blachy uruchomiła się i zmiażdżyła głowę 21-letniemu robotnikowi Tomaszowi J., który usuwał z maszyny ścinki metalu. Miesiąc wcześniej inny pracownik obsługujący tę samą maszynę doznał obrażeń m.in. głowy. Według ekspertyzy, którą na zlecenie prokuratury wykonali specjaliści z Politechniki Łódzkiej, przy obsłudze prasy mechanicznej doszło do zaniedbań. Eksperci uznali, że nie przestrzegano procedur związanych z czyszczeniem prasy, które powinno być prowadzone przy wyłączonej maszynie i użyciu podpór zabezpieczających. Ustalono, że czujniki siatki zabezpieczającej były zablokowane co powodowało, że maszyna pracowała nawet przy otwartych drzwiach zabezpieczających. Samo urządzenie było sprawne technicznie. Prokuratura uznała, że w fabryce m.in. nie zorganizowano pracownikom zatrudnionym przy obsłudze tej maszyny stanowiska pracy zgodnie z zasadami BHP i nie egzekwowano przestrzegania przepisów i zasad bezpieczeństwa. Wskutek tych zaniedbań oskarżeni narazili kilkunastu pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nieumyślnie też doprowadzili do wypadku jednego z pracowników, a także nieumyślnie spowodowali śmierć Tomasza J. Źródło informacji: PAP
|
| |
OKRESOWY Dla SŁUŻBY BHP, SZKOLENIE SIP
|
|
|
|
POZWOLENIA ZINTEGROWANE-HANDEL CO2
|
|
|
|
| |
Komentarze