Sprawa proboszcza z Tylawy oskarżanego o molestowanie dzieci [1]

Autor : gdanskapk Dodano: 23-07-2002 - 07:01
Ciekawe Tematy [2]
Sprawa proboszcza z Tylawy oskarżanego o molestowanie dzieci Małgorzata Bujara, Rzeszów (22-07-02 23:00) Przełom w sprawie księdza z Tylawy, którego oskarżano o molestowanie dzieci. Opinia biegłej, na podstawie której w zeszłym roku umorzono śledztwo w tej sprawie, została zdyskwalifikowana przez Instytut Ekspertyz Sądowych. Instytut jednoznacznie stwierdził, że relacje dzieci, które mówiły o molestowaniu, są wiarygodne Przypomnijmy, że w listopadzie ubiegłego roku szef Prokuratury Rejonowej w Krośnie Stanisław Piotrowicz obwieścił dziennikarzom, że prowadzone od maja śledztwo zakończyło się umorzeniem. Oczyścił księdza Michała M., proboszcza Tylawy w gminie Dukla, którego autorzy doniesień do prokuratury oskarżali o to, że od ponad 30 lat molestuje swoje nieletnie parafianki: całuje, dotyka w intymne miejsca, nocuje na swojej plebanii, sam je kąpie. Doniesienia złożyła Lucyna Krawiecka, która przez kilka lat mieszkała na terenie tej parafii, brat zakonny Michał L., który kilkakrotnie odwiedzał okoliczne wioski, potem jedna z parafianek. Ich wnioski poparła sanocka fundacja i Komitet Ochrony Praw Dziecka w Rzeszowie. Śledztwo umorzone i wznowione Prokurator Piotrowicz, przekazując informacje o umorzeniu, opierał się głównie na opiniach biegłej psycholog Małgorzaty Szpakowskiej-Żelowskiej z Krosna. Uznała ona za niewiarygodne zeznania kilkorga dzieci i jednej 20-letniej dziś dziewczyny, które obciążały księdza. Zakwestionowała też wypowiedzi dziewczynek nagrane przez Lucynę Krawiecką na kasecie i uznała, że zadawała im ona sugestywne pytania. Krawiecka, zanim zapukała do prokuratury, pojechała z kasetą do kurii w Przemyślu, gdzie bezskutecznie prosiła o pomoc arcybiskupa Józefa Michalika. Gdy napisaliśmy w "Gazecie" o umorzeniu i jego powodach, Prokuratura Okręgowa w Krośnie nakazała prowadzić śledztwo nadal, uznając decyzję o umorzeniu za "przedwczesną i niepoprzedzoną pełnym wyjaśnieniem wszystkich istotnych okoliczności sprawy". Sprawę dostała jasielska prokuratura. Przez kilka miesięcy badała sprawę. - Łącznie przesłuchano około stu osób, w tym 30 nieletnich. Powołana została inna, bardzo fachowa biegła psycholog z Jasła. Wypowiedzi dzieci były nagrywane i filmowane - informuje prokurator Andrzej Dworzański, zastępca prokuratora okręgowego w Krośnie, który nadzoruje kontynuowane przez Jasło śledztwo. Trzy pytania do ekspertów Po zakończeniu przesłuchań akta ze śledztwa powędrowały do Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie (o powołanie niezależnych ekspertów wnioskowali autorzy doniesień, zalecała to też prokuratura okręgowa). Prokurator zadał ekspertom IES trzy pytania: o jakość opinii biegłej z Krosna, o wiarygodność wypowiedzi dzieci na kasecie i o to, czy należy kontynuować przesłuchania dzieci. W ostatnich dniach ekspertyza z Krakowa wreszcie nadeszła. Jest druzgocząca dla opinii psycholog z Krosna i dla wcześniejszej decyzji krośnieńskiej prokuratury: - Biegli z Krakowa orzekli, że została ona wykonana niezgodnie z zasadami sporządzania opinii psychologicznych. Zakwestionowali ją zarówno pod względem merytorycznym, jak i formalnym - informuje Dworzański. Ani on, ani IES nie chce jednak zdradzać żadnych szczegółów. Nie męczyć dzieci W odróżnieniu od biegłej z Krosna IES uznał też wypowiedzi utrwalone na kasecie za wiarygodne, a pytania Krawieckiej za niesugestywne. Zalecił również, by nieletnich już nie przesłuchiwać. - Biegli z Krakowa uznali tym samym, że dzieci nie należy już męczyć. One bardzo przeżywały przesłuchania - tłumaczy Dworzański. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w krakowskiej ekspertyzie znalazła się uwaga, iż opinia biegłej z Krosna nosi znamiona opracowanej do z góry założonej tezy. W prokuraturze mówi się również, że po ocenie krakowskiego instytutu wynik śledztwa jest raczej przesądzony i jego umorzenie wydaje się już niemożliwe. Co na to wszystko biegła - autorka pierwszej opinii? - Nie znam tej ekspertyzy, więc nie mogę się na jej temat wypowiadać - powiedziała nam Małgorzata Szpakowska-Żelowska. Jej nazwisko nadal figuruje na liście biegłych sądowych. Próbowaliśmy się też skontaktować z prokuratorem Piotrowiczem, ale do końca lipca jest na urlopie. - To, że w jednym śledztwie pojawiają się dwie różne opinie na ten sam temat, nie jest niczym wyjątkowym - mówi tymczasem prokurator Małgorzata Wilkosz-Śliwa, rzecznik prokuratury krajowej. - W takiej sytuacji prokurator powołuje trzeciego biegłego, który ma rozstrzygnąć, która opinia jest prawidłowa. Nocował nie molestował? Zanim Prokuratura Rejonowa w Jaśle zakończy śledztwo, chce jeszcze poznać zdanie ekspertów Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie, których zapytała, "czy czyny księdza to molestowanie". Dlaczego? Ksiądz już na etapie śledztwa w Krośnie potwierdzał fakty, ale zaprzeczał, by jego zachowania miały charakter seksualny. Prokuratura uwierzyła w jego wyjaśnienia - nocował dzieci na plebanii, bo to dla nich była atrakcja, a sam je kąpał, bo... były brudne. Ekspertyza z Warszawy ma nadejść w sierpniu. Będzie to ostatni etap śledztwa prokuratorskiego. Ks. Michał M. nadal jest proboszczem Tylawy. Pod koniec ubiegłego roku zrezygnował jedynie z nauczania religii w szkole.

Komentarze

Wyświetlanie Sortowanie
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować. Zarejestruj lub zaloguj się [3]
Links
  [1] http://bhpekspert.pl/index.php?name=News&file=article&sid=78
  [2] http://bhpekspert.pl/index.php?name=News&catid=&topic=60
  [3] http://bhpekspert.pl/user.php