Choroba urlopowa
Wyjazd na wakacje powinien być przerwą w pracy, jednak z przeprowadzonych niedawno badań wynika, że większość pracowników po prostu nie potrafi się zrelaksować.
Prawie 7 na 10 ankietowanych osób przyznało, że leniuchowanie jest bardzo trudne, szczególnie na początku urlopu.
Wielu z badanych radzi sobie stwarzając sztuczne sytuacje stresowe - aż 40% wyładowuje się walcząc o miejsce przy basenie.
Opisane zjawisko okazało się tak powszechne, że autorzy raportu nadali mu nazwę - Zespół Letniej Abstynencji Biurowej (Summer Office Withdrawal - SOW).
Na początku wakacji największym problemem pracowników biurowych jest niemyślenie o pracy. Aż 86% z 1500 przebadanych osób przyznało, że relaks w pierwszych dniach urlopu jest wręcz niemożliwy.
Połowa badanych myśli o swoich obowiązkach służbowych jeszcze w połowie urlopu.
Najbardziej typowym objawem syndromu SOW jest zamartwianie się nad planem dnia.
Raport z badań opublikowała brytyjska firma konsultingowa Office Angels.
Komentarze