VORTAL BHP
Aktualnie jest 860 Linki i 253 kategori(e) w naszej bazie
WARTE ODWIEDZENIA
 Co nowego Pierwsza 10 Zarekomenduj nas Nowe konto "" Zaloguj 20 kwietnia 2024
KONTAKT Z NAMI

Robert Łabuzek
+48501700846
 
Masz problem z BHP
szukasz odpowiedzi ?
Szybko i gratisowo otrzymasz poradę
zadzwoń lub napisz na maila.

Na stronie przebywa obecnie....

Obecnie jest 37 gości i 0 użytkowników online.

Możesz zalogować się lub zarejestrować nowe konto.

Menu główne


Google

Przeszukuj WWW
Szukaj z www.bhpekspert.pl

Pracodawca-Pracownik: Pracowałam za grosze w fabryce telewizorów pod Toruniem. Za 672 zł netto Autor : God
Praca - Kto ma 39? - pyta, trzymając worek z tenisówkami. Wyrywa się Karinka. - Dostaniesz 43. To tajska numeracja. - Cholera, sztuczne. Będą mi się nogi pocić - szepcze do mnie dziewczyna. Wychodzimy z magazynu w srebrnych tenisówkach, szarych spodniach, szarych bluzach i czapeczkach w tym samym kolorze. Przed wejściem na halę podbiega do nas roześmiana kobieta w okularach. Rude, mocno rozczochrane włosy, z wyglądu 25 lat. - Mogę już, mogę panie porwać - szczebioce. Prowadzi nas do pokoju socjalnego. Siadamy przy okrągłym stole. Wszystkie patrzymy na tablicę z tajemniczym hasłem. - Witamy w naszej fabryce - mówi rudowłosa. - Jestem Ludka i robię tu za tłumacza. Powiem wam, co znaczy QPQ. Quality, Price, Quantity. To najważniejsze zasady naszej firmy. Pierwsze Q to jakość. Nasze telewizorki muszą być najlepsze. Dlatego wybieramy najlepsze części, mamy swój zespół Quality Service. Co to znaczy dla was? Musicie robić wszystko jak najdokładniej. Kilka osób, z którymi będziecie pracować, w tym mnie, panowie Japończycy zabrali na szkolenie do Tajlandii. Uczyli nas, że najważniejsze to nie dopuszczać do błędów poważnych, a ciężkich unikać jak ognia. Zastanawialiśmy się długo: co różni oba typy błędów? I już wiemy. Jeśli do kartonu z telewizorem wejdzie skorpion i dojedzie do klienta martwy - to błąd poważny. Jeśli dojedzie żywy - to już ciężki. To oczywiście tajskie realia. Ludka mówi tak samo szybko jak Karinka, dużo gestykuluje i nie przestaje się uśmiechać. - P to price. Nasze telewizorki musimy sprzedawać w konkurencyjnych cenach. A każda śrubka kosztuje!!! Wniosek? Musicie uważać, by nie niszczyć części. Pamiętajcie: nie mamy zapasów drucików czy pilotów. Jeśli mamy zamówienie na 1000 telewizorów, to części w kartonach jest najwyżej o kilka więcej. Jeśli czegoś zabraknie, produkcja staje. Części sprowadzamy z Tajlandii. I to wy jesteście za nie odpowiedzialne. I jeszcze quantity - ilość. U nas nie ma czasu na patrzenie w sufit. Jeśli klient chce od nas 800 telewizorów na wtorek, musimy zdążyć je wyprodukować. Inaczej drugi raz do nas nie przyjdzie. Macie pytania? Karinka: - Są nadgodziny? - Sporadycznie. Tylko wtedy, jeśli produkcja idzie za wolno. Widzicie, pod QPQ jest jeszcze coś: speed. I to słowo klucz: pracując szybko, nadgodzin da się uniknąć. Dlatego nie odchodzimy od stanowisk pracy, nie tracimy ani minuty. Na hali nie jemy, nie pijemy. Na to jest czas po gongu. W trakcie dnia usłyszycie go trzy razy. Wyznacza przerwy. Wizyty w w.c. w trakcie pracy są niemile widziane. Spowalniają. Ale spokojnie, to nie jest obóz pracy. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Na hali będą się kręcić między wami liderki. Gdy któraś z was jakiegoś dnia źle się czuje, powinna ją właśnie uprzedzić, że będzie częściej chodzić siusiu. Jak się rozchoruje, liderka da jej tabletkę. Japońską! - Co z urlopami? - W lipcu zamykamy fabrykę na dwa tygodnie. Wtedy odpoczniecie. Oprócz tego macie jeszcze po dwa dni. Wiem, mało. Ale panowie Japończycy na razie nie są przychylni. Chodźcie, pokażę wam halę. Ludka otwiera przeszklone drzwi, idziemy przez długi korytarz. Po lewej stronie hala wielkości boiska do piłki nożnej, po prawej biura. Przez okna widać panów Japończyków ślęczących nad laptopami. Made in Japan Hala nie ma okien. Na ścianach rysunki: dwa ludziki trzymające się za rączki, ludzik wchodzący po schodach i ludzik dźwigający sztangę. Podpisy (po polsku): "Wzajemne zrozumienie", "Ulepszanie", "Nie ma rzeczy niemożliwych". Przy 25-metrowej intensywnie zielonej taśmie w środku hali stoi około 40 bardzo młodych dziewczyn w szarych kostiumach i białych rękawiczkach. Ludka oprowadza nas i opisuje każde stanowisko: pierwsza kobieta wyjmuje obudowę telewizora z kartonu, kładzie ją na taśmę, kolejna wkłada do obudowy panel LCD, następna mocuje obie części. Stojące dalej pracownice dociskają, lutują i przykręcają dalsze elementy. Niektóre tylko sprawdzają - na dotyk - czy wszystko jest równo zmontowane. Przy końcu taśmy dziewczyna przykleja na złożony już telewizor nalepkę: "Made in Japan".

Strona << | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | >>

Komentarze

Wyświetlanie Sortowanie
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować. Zarejestruj lub zaloguj się
INDIE 2015


Nasza nowa strona


Kodeks pracy


OKRESOWY Dla SŁUŻBY BHP, SZKOLENIE SIP


Kategorie


POZWOLENIA ZINTEGROWANE-HANDEL CO2


Głosowanie

Czy Państwowa Inspekcja Pracy spełnia swoją rolę

[ Wyniki | Ankiety ]

Głosów: 330
Komentarzy: 1


Polecamy ebooki



BHP EKSPERT Sp.z o.o.

NIP 678-315-47-15 KRS 0000558141 bhpekspert@gmail.com
tel.kom.(0)501-700-846
Tworzenie strony: 0,242290019989 sekund.