 |
|
|
|
Robert Łabuzek
+48501700846
Masz problem z BHP
szukasz odpowiedzi ?
Szybko i gratisowo otrzymasz poradę
zadzwoń lub napisz na maila. |
|
|
Na stronie przebywa obecnie....
|
|
|
|
| |
Od trzech miesięcy do 5 lat więzienia grozi właścicielowi firmy transportowej, oskarżonemu o niedopełnienie obowiązku z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy i narażenie na utratę życia dwóch pracowników. Jeden z nich zginął podczas pracy porażony prądem - poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Kazimierz Rubaszewski.
Do tragicznego wypadku doszło w sierpniu br. na przejeździe kolejowym w okolicach Babimostu (Lubuskie), a akt oskarżenia w tej sprawie został przesłany do sądu przez świebodzińską prokuraturę.
Pokrzywdzony i jego kolega pojechali na wysypisko wyładować śmieci. By całkowicie opróżnić skrzynię ładunkową rozłożyli dźwig, nie składając go po zakończeniu tej operacji. To właśnie stało się przyczyną tragedii. Kiedy wracali ramię dźwigu zaczepiło o kolejową trakcję elektryczną, a gdy jeden z mężczyzn wysiadł, by je złożyć, dotknął ziemi i zginął porażony prądem.
Prokuratura twierdzi, że pośrednio winę za jego śmierć ponosi oskarżony 47-latek - właściciel firmy. Zarzuciła mu, że będąc odpowiedzialnym za bezpieczeństwo i higienę pracy, dopuścił do jej wykonywania pracowników bez uprawnień do obsługi hydraulicznego dźwigu samochodowego, przeszkolenia z zakresu BHP oraz bez orzeczeń lekarskich.
Zdaniem prokuratury, także sam dźwig został zamontowany na samochodzie w sposób prowizoryczny.
Czytaj więcej Czytaj wiecej
|
| |
|
OKRESOWY Dla SŁUŻBY BHP, SZKOLENIE SIP
|
|
|
|
|
|
POZWOLENIA ZINTEGROWANE-HANDEL CO2
|
|
|
|
|
| |
Komentarze