VORTAL BHP
Aktualnie jest 860 Linki i 253 kategori(e) w naszej bazie
WARTE ODWIEDZENIA
 Co nowego Pierwsza 10 Zarekomenduj nas Nowe konto "" Zaloguj 20 kwietnia 2024
KONTAKT Z NAMI

Robert Łabuzek
+48501700846
 
Masz problem z BHP
szukasz odpowiedzi ?
Szybko i gratisowo otrzymasz poradę
zadzwoń lub napisz na maila.

Na stronie przebywa obecnie....

Obecnie jest 48 gości i 0 użytkowników online.

Możesz zalogować się lub zarejestrować nowe konto.

Menu główne


Google

Przeszukuj WWW
Szukaj z www.bhpekspert.pl

BEZPIECZEŃSTWO Okradanie kierowców Autor : prawoochrony
Przestępstwa NA DZIURKĘ W OPONIE I NA DZIURĘ W SZYBIE

Atakują znienacka. Gdy auto stoi w korku albo przed skrzyżowaniem. Złodzieje podbiegają do drzwi, szarpią się z klamką. Gdy drzwi są zamknięte, wybijają szybę, łapią torebkę i uciekają. Choć liczba takich kradzieży maleje, nadal są plagą warszawskich ulic. A złodzieje ciągle doskonalą stare i wprowadzają nowe metody.

11 grudnia na skrzyżowaniu Solidarności ze Szwedzką młody mężczyzna wybija szybę w drzwiach opla stojącego w korku. Rabuje torebkę spod siedzenia. Właścicielka wycenia straty na 500 zł. W dwa tygodnie później na Radzymińskiej przy Szwedzkiej stoi zaparkowany samochód, w środku siedzi kobieta. Złodziej otwiera drzwi i wyrywa jej torebkę, mimo że miała ją założoną na ramieniu.

- Bandyta wykorzystuje sytuację. Gdy widzi torebkę na siedzeniu, auto stoi w korku, kierowca jest ubrany w ciężki płaszcz, robi się szarówka, to wtedy uderza - opowiada oficer policji.

W Białołęce na ul. Modlińskiej do napadów często dochodzi w biały dzień, w innych rejonach po zmierzchu. Sprawcami są młodzi wysportowani chłopcy, czasami narkomani, a ofiarami najczęściej kobiety, które w widocznym miejscu kładą torebkę.

Monitoring czy coś innego

Jeszcze dwa lata temu napady na kierowców na skrzyżowaniach były prawdziwą plagą. Policjanci nazywali je "na szklarza" (od wybijania szyb) bądź "bieganiem po kolorach" (gdy kierowcy czekają na zmianę świateł).

- Notowaliśmy rocznie ok. 40 takich przypadków w dzielnicy - mówi Stanisław Cisek, szef ochockiej policji. - Teraz przypadki takie są sporadyczne.

W ciągu ostatniego kwartału tamtejsi policjanci zanotowali przypadki takich kradzieży na ulicy Grójeckiej, przy Korotyńskiego i Dickensa oraz na Żwirki i Wigury w okolicach Racławickiej.

- Złodziej jakby przykleił się do szyby, potem pękła ona na kawałeczki. Policjant opowiadał, że wykroił ją diamentową kostką - opowiada jedna z kobiet okradzionych w tym rejonie.

W Śródmieściu w tym roku nie zanotowano ani jednego przypadku takiej kradzieży, w poprzednim tylko trzy. Policjanci uważają, że liczna napadów zmalała między innymi dzięki zainstalowaniu kamer.

Radzi asp. Krzysztof Mróz, specjalista do spraw prewencji kryminalnej mokotowskiej policji
Torebki, saszetki, nesesery najlepiej chować do bagażnika lub pod fotel, i to tak, by nikt nie widział. Nie kłaść torebki na przednim ani na tylnym siedzeniu. To samo dotyczy innych wartościowych przedmiotów, takich jak np. telefony komórkowe. Kierowcy powinni też zwracać uwagę na osoby, które bez celu kręcą się przy skrzyżowaniu. Warto wyrobić w sobie odruch czujności. Podczas jazdy w mieście dobrze jest zamknąć od środka drzwi. Sprawdźmy też, czy wszystkie okna w aucie są domknięte. Kiedy wychodzimy z banku, zwróćmy uwagę czy pod kołami samochodu nie leżą jakieś podejrzane przedmioty. Kiedy jesteśmy zmuszeni zatrzymać się i usunąć jakąś awarię auta, zmienić koło, zajrzeć pod maskę, nie zostawiajmy kluczyków w stacyjce i zamykajmy drzwi. W takich sytuacjach zachowajmy też szczególną ostrożność.


Krzysztof Mróz z mokotowskiej komendy: - Napadów jest mniej, bo na ulicach jest monitoring i przestępcy wiedzą, że mogą być sfilmowani w czasie kradzieży. To być może ich skutecznie odstrasza.

Ale inny policjant studzi zapewnienia swojego kolegi: - Gdy jest ciemno, a sprawca ma na głowie czapkę, to obraz z kamery niewiele zarejestruje - mówi.

Policjanci radzą, żeby torebki chować do bagażnika, i to tak, by nikt nie widział. Nie kłaść na przednim ani na tylnym siedzeniu.

Powoli uchodzi powietrze

Mundurowych niepokoi nowa, bardziej wyrafinowana metoda okradania kierowców. Ofiarami są najczęściej mężczyźni w luksusowych samochodach, którzy wyszli np. z gotówką z banku.

W ciągu kilku ostatnich miesięcy na trasie poznańskiej doszło do piętnastu przypadków okradzenia kierowców. W Pruszkowie do kilku. Ostatnio kilka razy złodzieje wykorzystali tę metodę w Mińsku Maz. i na trasie katowickiej. Nowy sposób okradania kierowców wymyślili i przetestowali polscy złodzieje, którzy grasują na niemieckich i austriackich drogach.

Złodzieje działają bezszelestnie. Pod koło - najczęściej prawe tylne (na światłach, pod bankiem) podkładają specjalnie przygotowaną zaostrzoną rurkę z niewielkim otworem. W momencie gdy auto rusza, kolec wbija się w oponę, a przez mały otwór powoli uchodzi powietrze. Kierowca nic nie podejrzewając jest w stanie przejechać kilkaset metrów. Gdy zatrzymuje się, aby wymienić koło, złodzieje ruszają do akcji. - Obserwują ofiarę. Gdy zaaferowany kierowca wymienia koło, najczęściej nie zamyka drzwi auta, w tym czasie od tyłu podchodzi złodziej i kradnie upatrzone wcześniej rzeczy - opowiada oficer policji.

Jak się bronić przed tą kradzieżą? Zwracać uwagę na dziwnie zachowujące się osoby. Po wyjściu z banku sprawdzić czy pod kołami nie znajdują się ostre kolce. Saszetki z pieniędzmi nie wozić na siedzeniu, schować do bagażnika lub pod fotel samochodu.

- A w momencie zmiany koła trzeba zamykać drzwi - radzą policjanci.

Komentarze

Wyświetlanie Sortowanie
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować. Zarejestruj lub zaloguj się
INDIE 2015


Nasza nowa strona


Kodeks pracy


OKRESOWY Dla SŁUŻBY BHP, SZKOLENIE SIP


Kategorie


POZWOLENIA ZINTEGROWANE-HANDEL CO2


Głosowanie

Czy Państwowa Inspekcja Pracy spełnia swoją rolę

[ Wyniki | Ankiety ]

Głosów: 330
Komentarzy: 1


Polecamy ebooki



BHP EKSPERT Sp.z o.o.

NIP 678-315-47-15 KRS 0000558141 bhpekspert@gmail.com
tel.kom.(0)501-700-846
Tworzenie strony: 0,261079072952 sekund.