VORTAL BHP
Aktualnie jest 860 Linki i 253 kategori(e) w naszej bazie
WARTE ODWIEDZENIA
 Co nowego Pierwsza 10 Zarekomenduj nas Nowe konto "" Zaloguj 28 marca 2024
KONTAKT Z NAMI

Robert Łabuzek
+48501700846
 
Masz problem z BHP
szukasz odpowiedzi ?
Szybko i gratisowo otrzymasz poradę
zadzwoń lub napisz na maila.

Na stronie przebywa obecnie....

Obecnie jest 19 gości i 0 użytkowników online.

Możesz zalogować się lub zarejestrować nowe konto.

Menu główne


Google

Przeszukuj WWW
Szukaj z www.bhpekspert.pl

Wypadki: Inwestycje w kopalnie mogą uratować życie Autor : God
Wypadki -przykłady
BEZPIECZEŃSTWO
Inwestycje w kopalnie mogą uratować życie

Choć eksperci od górnictwa twierdzą, że polskie kopalnie są stosunkowo bezpieczne, inspektorzy pracy alarmują: stary, niesprawny sprzęt i nieprzestrzeganie przepisów prowadzą do tragedii

kraj_a_5-1.F.jpg
Przyczyną wielu wypadków w kopalniach jest przestarzały sprzęt
EDYTOR.NET/ADAM BRUNO

W tym roku w 20 wypadkach w polskich kopalniach - nie licząc wtorkowej katastrofy w Halembie - zginęło 23 górników. Większość tragedii nie była spowodowana nagłymi i nieprzewidzianymi tąpnięciami czy wybuchami. Górnicy ginęli, bo sprzęt, którym się posługiwali, był wadliwy, albo nie przestrzegano przepisów bezpieczeństwa. Takie właśnie przyczyny były powodem aż 16 śmiertelnych wypadków. Przykłady: 15 maja w kopalni Bielszowice pracującego górnika wciągnął łańcuch mechanizmu zsypującego urobek do transportu. 29 lipca górnika z kopalni Wesoła przygniotła ciężka maszyna, którą przesunęła niesprawna kolejka do transportu węgla.

Statystyki z poprzednich lat pokazują, że liczba wypadków w górnictwie maleje. W 1996 roku byłoich ponad 11 tys., w ubiegłym - niecałe 3 tys. Jednak w ostatnich latach rośnie liczba wypadków śmiertelnych i wszystko wskazuje, że ten rok będzie rekordowy pod tym względem.

Stary sprzęt i przemęczeni górnicy

O poziomie bezpieczeństwa w kopalniach mówi najnowszy raport Państwowej Inspekcji Pracy. Inspektorzy zbadali w ubiegłym roku dziesięć kopalń węgla kamiennego. Skupili się na kwestiach związanych z transportem urobku - to tutaj zdarzają się najgroźniejsze wypadki. Z ustaleń wynika, że w wielu kopalniach używa się przestarzałego sprzętu. Ujawniono też wiele przypadków złego stanu technicznego elementów, które miały zapewnić bezpieczeństwo pracującym, np. wózków hamulcowych, zapór torowych czy sygnalizacji ostrzegawczej. We wszystkich kopalniach przenośniki taśmowe (do przewożenia węgla na powierzchnię) miały niesprawne urządzenia zabezpieczające!

W sześciu kopalniach niesprawna była kolej podziemna transportująca węgiel - najczęściej nie działały rozjazdy, lokomotywy i wozy kopalniane. Z kolei w kopalniach, w których urobek przenosi się także ręcznie, była zła organizacja pracy, np. prace prowadzono na zbyt długich odcinkach i nie sprzątano ścieżek z odpadów. We wszystkich kopalniach PIP stwierdziła nieprzestrzeganie czasu pracy: górnicy nie mieli dni wolnych, pracowali dłużej, niż pozwalają przepisy. To częściowo wina szefostwa kopalń - górnicy często chcą pracować po godzinach, żeby więcej zarobić.

PIP kończy raport stwierdzeniem, że kopalniom potrzebne są pieniądze: "Szybka i widoczna poprawa stanu bezpieczeństwa niebędzie możliwa bez przeprowadzenia inwestycji".

 

Przestrzegamy unijnych przepisów

Wnioski kontrolerów PIP potwierdza szef górniczej "Solidarności" Dominik Kolorz: - W polskich kopalniach jest bardzo niebezpiecznie. Pracujemy na starym sprzęcie, bez odpowiednich zabezpieczeń. W dziewięciu na dziesięć zakładów jest zbyt mało górników. Potrzebne są inwestycje. Gdyby w Halembie założono drogi system klimatyzacyjny, być może nie doszłoby do tragedii - zastanawia się.Eksperci od górnictwa są jednak zdania, że polskie kopalnie są stosunkowo bezpieczne, porównując je nawet do tych w najbardziej rozwiniętych krajach, tj. Australii czy Stanach Zjednoczonych. - Istnieje wskaźnik, którym określa się bezpieczeństwo w kopalniach węgla kamiennego - mówi dr Jacek Urbański, szef Instytutu Górnictwa Politechniki Wrocławskiej. - To liczba wypadków śmiertelnych w odniesieniu do wydobycia miliona ton węgla. Kilkanaście lat temu oscylował on w okolicach 0,7. Później regularnie spadał i teraz wynosi 0,13. Jest porównywalny do kopalń w zachodniej Europie.Podobnie uważa Piotr Bukalski z Wyższego Urzędu Górniczego: - Liczba wypadków nie kwalifikuje się do podnoszenia alarmu. Dodaje, że Polska od 2002 roku przestrzega unijnych dyrektyw dotyczących bezpieczeństwa pracy w górnictwie.

Polskie górnictwo, zdaniem Jacka Urbańskiego, naturalnie narażone jest na poważne wypadki. - Kopalnie muszą sięgać do głębokich pokładów, nawet do tysiąca metrów. Dla porównania w Australii czy USA górnicy mają znacznie łatwiej, pracują na głębokościach od kilkudziesięciu do stu metrów.

Komentarze

Wyświetlanie Sortowanie
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować. Zarejestruj lub zaloguj się
INDIE 2015


Nasza nowa strona


Kodeks pracy


OKRESOWY Dla SŁUŻBY BHP, SZKOLENIE SIP


Kategorie


POZWOLENIA ZINTEGROWANE-HANDEL CO2


Głosowanie

Czy Państwowa Inspekcja Pracy spełnia swoją rolę

[ Wyniki | Ankiety ]

Głosów: 330
Komentarzy: 1


Polecamy ebooki



BHP EKSPERT Sp.z o.o.

NIP 678-315-47-15 KRS 0000558141 bhpekspert@gmail.com
tel.kom.(0)501-700-846
Tworzenie strony: 0,233741998672 sekund.